JEŚLI TAK, TO JAK? Czyli o pomaganiu dziecku w nauce

 

 

Nie rób ze mnie większego dziecka niż jestem.

To sprawia, że przejmuję postawę głupio dorosłą.

(jedna z próśb dziecka spisanych przez Janusza Korczaka)

 

Dzieci potrzebują pomocy rodziców w wielu kwestiach. Jedną z nich jest nauka. Niezależnie od tego, ile lat ma dziecko i jak bardzo jest utalentowane, na pewnym etapie może wymagać wsparcia       w opanowaniu szkolnego materiału. Jak pomagać dziecku w nauce, ale go nie wyręczać?

 

1.  Dlaczego dzieci powinny odrabiać same pracę domową? Ponieważ -  zdaniem psychologów, odrabiając zadane lekcje, dzieci uczą się:

a. lepiej organizować sobie czas,

b. lepiej rozumieć konieczność uczenia się,

c. przejmować odpowiedzialność za własną edukację,

d. korzystać z materiałów innych niż podręczniki szkolne,

e. utrwalać i pogłębiać wiedzę oraz umiejętności nabyte w szkole,

f. radzić sobie z niepowodzeniami, pokonywać trudności rozwiązywać problemy,

g. samodzielnie uczyć się i pracować.

 

2. Powody, dla których wyręczamy dziecko w nauce:

a. Dostrzegamy bezradność dziecka, a nam się spieszy,

b. Zrobiło się późno – walka z czasem,

c. Mamy przeświadczenie, że dziecko dostanie lepszą ocenę,

d. Brak nam cierpliwości, nerwy biorą górę,

e. Dziecko ma zły dzień, jest chore, zmęczone,

f. Pragniemy odciążyć dziecko od obowiązków.

 

3. Czasem jest tak, że nauczyciel - mimo dobrych chęci i zauważania potrzeb wsparcia -  nie jest w stanie objąć ucznia wystarczającą pomocą. Do tego zabiegani rodzice -  bądź nie mają czasu, bądź dostatecznej wiedzy, żeby pomóc dziecku... Wtedy prywatne lekcje – korepetycje stają się antidotum na problemy i frustrację dziecka. Często jednak dobre intencje odnoszą odwrotny skutek. Zmęczone, przeładowane obowiązkami, wędruje od szkoły  do korepetytora – bez przygotowania, napisanych prac, wykonanych zadań... Są jednak plusy takiej formy pomocy – cała uwaga nauczyciela jest skierowana na jednego ucznia.

 

O plusach i minusach korepetycji z punktu widzenia edukatora opowie nam w tym odcinku gość - p. Iwona Brykała.

Janusz Korczak słowami dziecka  prosi nas -  dorosłych : „Nie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba z mojej strony”...

O tych dylematach, wyręczaniu, stresie a przede wszystkim o potrzebach wsparcia warto mówić.

Zapraszamy na Przegadulca odc. 2

Aneta Przedlacka – Studniak

Izabela Rachowicz – doradczynie metodyczne MSCDN Wydział w Płocku


 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

MATURA MIĘDZYNARODOWA

WYPALENIE ZAWODOWE I DEPRESJA WŚRÓD NAUCZYCIELI

"O PSIE, KTÓRY JEŹDZIŁ KOLEJĄ" - SPOTKANIE Z PANEM MARCINEM SIEMIĄTKOWSKIM - WSPÓŁSCENARZYSTĄ FILMU