Przegadulec, czyli trudne tematy w łatwych rozmowach

       Przejechała dłonią po pierwszej półce, słuchając szelestu, z jakim jej paznokcie dotykają kręgosłupa każdego z tomów. Brzmiało to jak muzyka lub tupot biegnących stóp. Liesel Meminger żyła w czasach wojny, gdy narratorem staje się wyłącznie  śmierć. Dziewczyna , złodziejka książek,  odnalazła sens w życiu, osobną narrację... Próbujemy być narratorami własnego życia. Współczesny świat zagłusza ten głos, a wówczas – niespostrzeżenie – kroczymy pod dyktando opinii, ocen, presji, pieniądza, mody, kogoś lub czegoś, przejmującego nad nami kontrolę. Bodźce, które nas bombardują zagłuszają narratora pierwszoosobowego.  Aby go przywołać, warto otworzyć się na siebie i innych.       Gościem Przegadulca jest tym razem Agnieszka Olczyk – dyrektorka Biblioteki Pedagogicznej w Płocku. Oprócz propozycji książek, które wyciszą i uspokoją skołatane nerwy, przyniosła nadzieję za to, że czytelnictwo nadal buduje, umacnia i kształtuje naszą cywilizację. Rozmawiamy o tym, co zrobić, b

  "Najpierw był bieg, a dopiero po nim towarzyszący mu byt,  którym przypadkowo byłem ja. Biegnę, więc jestem." Haruki Murakami  O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu.  Współczesny świat nie daje nam wytchnienia. Biegniemy pod rana do nocy, czas biegnie przed nami, gonią nas terminy, ścigają powinności... Kiedy mówię o biegu , mam na myśli pęd życia. Kiedy mówię o bieganiu …, nawiązując do książki japońskiego pisarza, mam na myśli uporządkowany, naturalny byt w jasności umysłu, spokoju ducha i otwartości na wyzwania. W poprzednich odcinkach Przegadulca... przybliżyłyśmy problem umysłu rozproszonego, bo bombardowanego bodźcami.   Naszą codzienność (oprócz najrozmaitszych barw, dźwięków, zapachów) napędzają stresory psychologiczne, środowiskowe i te związane z rytmem okołodobowym. Umiejętności szybkiego podejmowania decyzji, ale też odcinania się od nadmiaru bodźców wykluwają się tylko w czystym, niezmąconym umyśle.  Stąd propozycja dzisiejszego spotkania z Rafałem Podol