Trzy poziomy szczęścia - od zaraz!

 

Jakość naszego życia zależy przede wszystkim od jakości naszego myślenia.

Cheryl Bachelder

Za nami ciężki rok szkolny, rok nauki hybrydowej. Wszyscy doświadczyliśmy, nie tylko nasi uczniowie, różnych emocji, niestety także tych trudnych.

W nadchodzący czas odpoczynku zaopiekujmy się sobą, zadbajmy o swój dobrostan. Dajmy sobie chwilę na wyciszenie i relaks.

Zacznijmy od tego, że dobrostan (z ang. wellbeing) to pojęcie znane z psychologii pozytywnej, czyli dziedziny psychologii, która zajmuje się dążeniem człowieka do spełnienia i rozwoju, a której ojcem jest Martin Seligman.

Na teren Polski przeniósł to prof. Czapiński, proponując "cebulową teorię szczęścia", w której zakłada, że w życiu człowieka istnieją 3 poziomy szczęścia: wola życia, ogólny dobrostan psychiczny i zadowolenie z konkretnych dziedzin życia.

Skupmy się na dobrostanie, gdzie dobrostan to pewien całościowy konstrukt, a nie chwilowa radość, czy stan uniesienia. To stan względnie stały, na który mamy wpływ. Wg Seligmana na dobrostan składają się następujące czynniki:

  • Pozytywne emocje 
  •  Zaangażowanie 
  •  Pozytywne Relacje 
  •  Sens i Znaczenie
  •  Osiągnięcia

Żaden z nich nie definiuje bezpośrednio naszego dobrostanu, ale każdy jest jego składową.

Jak zadbać o pozytywne emocje?

Trzeba szukać w życiu okazji do ich przeżywania, także w prostych rzeczach – wyjściu do kina, na spacer do lasu, czy relaksującej kąpieli. Nawet jeżeli zmagamy się z różnego rodzaju problemami (czy wyzwaniami) mamy prawo, żeby zrobić coś dla siebie.

Uczmy się więc celebrować nawet najmniejsze radości. Stwarzajmy okazje, żeby przeżywać pozytywne emocje. Możemy robić to poprzez wzbudzanie pozytywnych emocji dotyczących przeszłości (np. poprzez wybaczanie), teraźniejszości (delektowanie się fizyczną przyjemnością) i przyszłości (poprzez optymizm, czy wzbudzanie nadziei).

Jak osiągnąć dobrostan? Zaangażuj się i poczuj flow!

Zaangażowanie to doświadczenie, w którym ktoś w pełni wykorzystuje swoje umiejętności, mocne strony i uwagę do wykonania trudnego zadania. Chodzi tu o zaangażowanie w jakąkolwiek wymagającą czynność, która sprawi, że stracisz poczucie czasu. Zajęcie, które pochłonie nas tak bardzo, że wszystko inne przestanie się liczyć. Stwarzajmy okazje do tego, żeby regularnie wpadać w stan flow. Stan ten możemy osiągnąć stosunkowo łatwo, gdy w danej aktywności wykorzystujemy swoje naturalne talenty.

Jak osiągnąć dobrostan? Pielęgnuj pozytywne relacje.

Pozytywne relacje to fundament, na którym budujemy nasz dobrostan. Człowiek to istota społeczna, zwierzę stadne. Nie umiemy żyć w samotności, bo to od innych czerpiemy energię do życia i działania. Zadbajmy o jakość swoich relacji – z żoną, mężem, dziećmi, przyjaciółmi, czy rodzicami. Dbajmy o relacje i budujmy swoją sieć wsparcia.

Jak osiągnąć dobrostan? Nadaj życiu sens i znaczenie.

Nie chodzi o to, żebyśmy wciąż stawiali sobie filozoficzne pytania, ale odnaleźli jakąś wyższą wartości w swoim życiu. Może to być wiara, rodzicielstwo, dla niektórych będzie to praca "z misją". Chodzi o to, byśmy mieli w swoim życiu poczucie oddania wyższej sprawie niż… My sami.

Jak osiągnąć dobrostan? Pracuj na swoje osiągnięcia.

Dotyczy to prawidłowo zawieszonej poprzeczki i osiągania tego, co jest naszym prawdziwym pragnieniem, spełniania marzeń. Nie za wszelką cenę, ale zdrowo, z pełnym przekonaniem i wiarą we własne możliwości.

Poziom każdego z tych 5 obszarów ocenia się oddzielnie, jednak gdyby je wszystkie dodać, suma odczuwania dobrostanu byłaby większa niż 5 (im więcej, tym większa siła).

Pomyślmy o tym, że warto odczuwać dobrostan nie tylko dlatego, że po prostu dobrze się wtedy czujemy, ale też dlatego, że udowodniono wiele innych pozytywnych jego skutków:

- osiąganie lepszych wyników w pracy,

- tworzenie bardziej satysfakcjonujących relacji,

- lepsza współpraca,

- silniejszy układ odpornościowy i lepsze zdrowie fizyczne,

- dłuższe życie,

- mniejsza śmiertelność sercowo-naczyniowa,

- mniej problemów ze snem,

- większa samokontrola,

- lepsza samoregulacja i umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach,

- większe nastawienie prospołeczne.

Chyba  warto zadbać o swój dobrostan, prawda?

Z życzeniami takiego stanu od teraz:)


 

 

Aneta Przedlacka-Studniak

Izabela Rachowicz

doradczynie metodyczne MSCDN Wydział w Płocku

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

MATURA MIĘDZYNARODOWA

WYPALENIE ZAWODOWE I DEPRESJA WŚRÓD NAUCZYCIELI

"O PSIE, KTÓRY JEŹDZIŁ KOLEJĄ" - SPOTKANIE Z PANEM MARCINEM SIEMIĄTKOWSKIM - WSPÓŁSCENARZYSTĄ FILMU